Witam wszystkich czytelników, w pierwszym poście na blogu "Nosząc Historię". Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie i dorzucicie coś od siebie. Poniższy wstęp podpowie Wam czy warto z Waszej perspektywy do mnie zaglądać.
Co robię?
Na tym blogu będę pisać o swojej pasji - rekonstrukcji historycznej i tworzeniu historycznych. Zdecydowana większość moich projektów to rzeczy związane ze wczesnym średniowieczem, które połknęło mnie kilkanaście lat temu i jeszcze nie zdążyło przetrawić. Aby stworzyć sensowny kostium wczesnośredniowieczny trzeba przede wszystkim dobrze go zaprojektować, przemyśleć każdy detal i ogólny wygląd. A więc - dowiedzieć się co wiemy o życiu ludzi z danego rejonu i czasu. Kim byli? W co wierzyli? Jak świętowali, jak funkcjonowała ich społeczność? Jak się żywili? Czy uprawiali ziemię, i co na niej rosło? Jakie zwierzęta hodowali, na jakie polowali, a jakie były czczone? Jakimi technologiami dysponowali - jak tkali tkaniny na swoje ubrania i tworzyli naczynia, w których jedli? Jak się myli, jak prali ubrania i szorowali naczynia? Jakie rzemiosła uprawiali? Jakimi technikami były tworzone dekoracje i co dekorowano? Dopiero po odpowiedzeniu na te wszystkie pytania można stworzyć spójny obraz tego co należy na siebie włożyć, aby wyglądać tak, jak mogłaby wyglądać osoba, o którą nam chodzi - biedna, bogata, władna lub bez wpływu na swój los. Oczywiście trzeba pamiętać, że wiele w naszej wiedzy jest dziur i przekłamań, ale wciąż - im więcej rozumiem, z tego co robię tym większą satysfakcję mi to przynosi.
Dlaczego piszę bloga?
Bo myślę, że historie, które rodzą się z poszukiwań, jakie prowadzę w związku z projektami rekonstrukcji historycznej są warte opowiedzenia. Że postaci, które tworzę będą tu miały mały kącik dla siebie. Że warto zapisać to, czym pasjonuję się dziś, aby za kilka lat móc do tego wrócić i powspominać, albo porównać. Wreszcie, że Wy, drodzy czytelnicy zaczerpniecie coś z opowieści o moich poszukiwaniach, porównacie ze swoimi i opowiecie mi o tym, co Wy tworzycie. Trochę też liczę na to, że będziecie znali odpowiedzi na niektóre z pytań, które mnie nurtują i że dzięki temu zrobię krok dalej.
Powodzenia życzę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. W najnowszym wpisie "O domu, żelazie i Łunie" zaczynam się wywiązywać ze złożonych obietnic. Mam nadzieję, że spełniam oczekiwania.
Usuń